• artykuł

    W numerze datowanym July 25, 2016 doskonałego amerykańskiego tygodnika THE NEW YORKER można znaleźć m.in. bardzo ciekawy artykuł napisany przez Jane Mayer i zatytułowany „Trumph’s Boswell Speaks”: jak widzi Donalda Trumpa „ghostwriter” jego książki „The Art of the Deal” Tony Schwartz.Medycyna ma swoje procedury. Lekarz, nie może powiedzieć choremu: musisz zmienić dietę, jak masz upodobanie do słodkości, ze strachu, przed utratą prawa wykonywania zawodu,

    przed ostracyzmem środowiska. Taką mamy rzeczywistość. która szybko się nie zmieni, grupa interesów do tego nie dopuści.

    Jest prawie powszechna wiedza, o tym,że komórki nowotworowe karmią się cukrem, węglowodanami. W internecie jest dużo doniesień w tej sprawie,

    wystarczy skorzystać z Googla.

    Jest jeszcze jeden problem: człowiek chory na raka jest totalnie uzależniony od

    pokarmów z cukrem, tego domaga się rak.To z biochemii wynika,to żadna fantasmagoria , zwykła nauka. Identycznie jak u narkomana, od dowolnej heroiny…

    Medycyna akademicka to wie, tylko wygodnie jest dla niej rżnąć głupa.

    Spróbujcie zrobić eksperyment, jak trafi wam się, ktoś, w waszym otoczeniu, chory na raka, czy zrezygnuje ze słodkości: NIGDY, lub prawie nigdy, będzie wolał umrzeć.

    A tam taka drobna ale zabawna informacja: w tej napisanej bardzo wiele lat temu książce , Donald Trump szydzi z osób dziedziczących fortuny nazywając ich członkami „the Lucky Sperm Club”.

    Określenie „the Lucky Sperm Club” natychmiast przywodzi mi na myśl Agatę Passent. I to w dwóch znaczeniach powyższego terminu. Po pierwsze jako tradycyjnego nieudacznika-beztalencie, który dziedziczy majątek po utalentowanych i pracowitych ale też i oportunistycznych – szczególnie ojcu – rodzicach. Po drugie jako łowcę utalentowanej spermy dla swoich mało utalentowanych jajników. Passent chce zapewnić swemu potomstwu wejściówki do „the Lucky Sperm Club” stąd jej związek (i pierwsze dziecko) z fotografem i operatorem Wojciechem Wieteską a następnie małżeństwo (i drugie dziecko) z pisarzem Wojciechem Kuczokiem. Bowiem Agata Passent wie jak nikt inny, że członkostwo w „the Lucky Sperm Club” to nadzwyczaj dobra rzecz. Nawet – a może przede wszystkim – wtedy gdy się jest beztalenciem…


  • Commentaires

    Aucun commentaire pour le moment

    Suivre le flux RSS des commentaires


    Ajouter un commentaire

    Nom / Pseudo :

    E-mail (facultatif) :

    Site Web (facultatif) :

    Commentaire :